poniedziałek, 11 lipca 2011

Recenzja: The Secret Soap Store - Krem do rąk 20% masła Shea

Dziś chciałabym zamieścić recenzję kosmetyku, który męczę już od paru miesięcy i domęczyć go nie mogę :). Mowa o kremie marki The Secret Soap Store, zawierającym 20% masła Shea.

Co pisze producent:
Krem do rąk, dzięki wysokiej, 20% zawartości masła Shea, jest znakomitym kosmetykiem do pielęgnacji suchej i podrażnionej skóry rąk. Dodatkową jego zaletą jest delikatny, waniliowy zapach oraz ciekawe opakowanie: tuba o pojemności 70ml i kartonik z tekturki falistej.
Przeznaczenie: do pielęgnacji suchej i podrażnionej skóry.
Skład: Aqua, Shea Butter, Ceteareth-20, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Glicerin, Mineral Oil, Urea, D-panthenol, Acrylamide / Sodium Acrylate Copolymer, Trideceth-6, Tocopheryl Acetate, Ascorbyl Palmitate, Lecithin, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Parfum.

Co myślę ja:
Zapach: okropny, okropny i jeszcze raz okropny! przypomina duszący budyń, fe :/
Konsystencja: bardzo gęsty, jasny krem, przypomina trochę pastę do zębów - tylko się nie lepi :). Dobrze się rozsmarowuje, średnio wchłania
Opakowanie: poręczna, miękka tubka. Łatwo wydobyć krem, pomimo jego gęstości. Tylko jedno zastrzeżenie - tubka wciąż mi się przewraca :D
Skład: Co prawda masło Shea faktycznie jest wysoko, ale dalej jest już tylko gorzej :/
Wydajność: wydajny, aż za bardzo :P
Działanie: krem nie nawilża. I to go dyskwalifikuje, bo nawilżanie jest jego głównym zadaniem. Jednak nie robi nic i jeszcze śmierdzi. Nie polecam. Jedyny plus to fajne opakowanie.

Cena: kilkanaście złotych/70 ml, więc sporo, a nie działa 



 Ogólna ocena: 1/6

12 komentarzy:

  1. Nie brązuje, ale opalenizna ładniej dzięki niemu wygląda bynajmniej ja mam takie wrażenie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję ;)
    pierwszy raz widzę tą firmę i ten krem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niedawno się nad nim zastanawiałam, dzięki Tobie już wiem że mam nie kupować :)
    pozdrawiam i zapraszam do mnie
    http://sunshine12153.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie spotkałam się z tym kremem:) Pozdrawiam dodaje do obserwowanych:) i przy chwili wolnego czasu zapraszam do mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  5. UUUU nie kupie :) Dobrze wiedziec ze bubel się w tym kryje :)

    Dodaję do obserwowanych i zapraszam do mnie:) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. szmatek poszukaj na allegro! :) ja przed chwilą znalazłam aukcję gdzie można kupić 2 w cenie 1 to za jakieś 13 zł :) to nie są te z tbs, ale szmatka to szmatka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. czyli wiem czego nie kupować =]

    A co do kremu z bio-Essence, cóż może i groźnie brzmi czy wygląda, ale ja już kupkę słowika na twarzy testowałam, więc mi nie nie straszne =]

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie dla wszystkich =] Ale zobaczymy jak będzie z tym rzekomo cudownym kremem, bo jak na razie widziałam same opinie, że wyszczupla od 0,5 cm do nawet 3 cm =]

    OdpowiedzUsuń
  9. Co do stópek to tą część ciała też trzeba czasem rozpieścić :)

    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapach kwestia gustu :( używam ten krem i tylko ten, jest genialny! a i w Chanel znajde kilka zapachów, które nie lubie .... czy to świadczy o jakości ... ? hmmm chyba nie, ta seria ma 3 różne zapachy, pomarancze, herbate i wanilie, do wyboru do koloru, nawet dla tych najbardziej wybrednych :) hehehe

    OdpowiedzUsuń
  11. kobitki znalazłam coś! Co Wy na to???? piszcie! ciekawi mnie ... to o tym samym kremie

    http://torebka.kafeteria.pl/index.php?mode=view&id=20176

    OdpowiedzUsuń
  12. @Monisia: problemem dla mnie nie jest zapach, ale brak działania. Napisałam to wyraźnie :]

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)