wtorek, 20 września 2011

Detoks

Po tym, jak w tym miesiącu zakupiłam:
  • szczoteczkę elektryczną Oral B ProfessionalCare 500
  • sweter New Look
  • marynarkę typu boyfriend style
  • botki Buffalo London
  • podkład mineralny Lumiere Cashmere
  • 2 lakiery, w tym jeden pękacz
  • pastę Biała Perła
  • glinkę z Logony
  • krem pod prysznic I Love... Vanilla & Ice Cream
i pewnie jeszcze kilka innych rzeczy :P, oficjalnie daję sobie BANA na zakupy, o!

Za to wkrótce nowe recenzje :)

czwartek, 15 września 2011

Recenzja: Nature's Gate - Hair Defence Shampoo, Pomegranate & Sunflower

Witajcie!

Dziś mam dla Was obiecaną recenzję szamponu Nature's Gate, który ma za zadanie chronić kolor naszych włosów :).

Co pisze producent:
Nature's Gate Pomegranate Sunflower Shampoo defends color-treated hair from the damaging effects of UV rays, the environment and styling. This lavish shampoo is formulated with Pomegranate, Sunflower and Red Tea Leaf for their antioxidant properties and our 7 Healthy Hair Nutrients to strengthen and revitalize hair. With daily use, this shampoo helps extend the vibrancy of your colored tresses.
Exclusive healthy hair blend includes panthenol, soy proteins, vegetable proteins, jojoba oil, borage flower seed oil, vitamin C and vitamin E.
Szampon z granatem i słonecznikiem chroni farbowane włosy przed niszczącym efektem promieni UV, śrowiska i stylizacji. Szampon ten zawiera granat, słonecznik oraz liście czerwonej herbaty, dla ich działania antyoksydacyjnego oraz naszych 7 "nutrientów zdrowych włosów", aby wzmocnić i odżywić włosy. Codzienne używanie tego szamponu sprawi, że kolor stanie się bardziej żywy.
Ekskluzywna mieszanka odżywiająca włosy zawiera pantenol, , proteiny soi, proteiny warzywne, olej jojoba, olej z pestek ogórecznika oraz witaminy C i E.
Skład: Water, sodium cocoyl isethionate (coconut derived), cocamidopropyl hydroxysultaine (coconut derived), disodium cocoamphodiacetate (coconut derived), glycerin (vegetable derived), punica granatum (pomegranate) fruit extract, helianthus annuus (sunflower) seed extract, panthenol, hydrolyzed soy protein, hydrolyzed vegetable protein, simmondsia chinensis (jojoba) seed oil, borago officinalis (borage) seed oil, tocopherol (vitamin E), ascorbic acid (vitamin C), aspalathus linearis (red tea) leaf extract, vitis vinifera (grape) seed extract, equisetum arvense (horsetail) leaf extract, althaea officinalis (marshmallow) leaf extract, salvia officinalis (sage) leaf extract, simmondsia chinensis (jojoba) seed extract, viola tricolor (pansy) extract, silybum marianum (milk thistle) extract, calendula officinalis flower extract, avena sativa (oat) kernel extract, ascorbyl palmitate, sorbitan sesquicaprylate (coconut and corn derived), polysorbate 20, hydroxypropyl methylcellulose (plant derived), sodium hydroxide, glyceryl undecylenate (vegetable derived), phenoxyethanol, fragrance*
*Phthalate free

Źródło: [KLIK!]


Zapach: słodki, chyba granatu ;). Szczerze mówiąc, nie wiem jak pachnie granat, ale tak właśnie sobie jego zapach wyobrażam. Uwielbiam!
Konsystencja: średnio lejąca, zwyczajna jak na szampon. Jest to przezroczysto-żółtawy żel.
Opakowanie: zwykła, biała butelka, z dziurką ;). Do tego wieeeelka, ponad 500 ml.
Skład: bardzo dobry.Bez SLS-ów, SLES-ów, parabenów, glikolu. Nie testowany na zwierzętach.
Wydajność: wydajny. W przeciwieństwie do innych szamponów naturalnych, naprawdę się pieni. Jest to zasługa sodium cocoyl isethionate, z tego co mi się wydaje :). Tworzy przyjemną, kremową pianę.
Działanie: szczerze mówiąc, jest to aktualnie mój ulubiony szampon i nie zamieniłabym go na inny :). Doskonale odświeża, nie wypłukuje koloru, moje włosy przez 2 dni wyglądają super. Nie swędzi mnie też po nim skalp (a to moja zmora) i nie spowodował łupieżu. Oczywiście nie jest idealny ;). Plącze włosy, ale to nie jego wina - spowodowane jest to brakiem silikonów. Trzeba po prostu użyć odżywki (ja używam obecnie CeCe z jedwabiem) i jest cacy :). Zamierzam dokupić odżywkę z tej samej serii :). Jedyny minus za dostępność. Polecam!

Cena: ok. 7$ na iHerbie, obecnie w promocji za 3,90$.


Ogólna ocena: 5+/6

sobota, 10 września 2011

Rozdanie u Lili Natura i zapowiedzi

Witajcie Kochane!

Tak, znów Was zaniedbuję :(. Kurcze, we wakacje to jednak jest mało czasu na wszystko :P. Zawsze się znajdzie jakieś miejsce, gdzie można iść, coś co można zrobić ;). Ale już niebawem będę mieć dla Was nowe recenzje, m.in. szamponu z Nature's Gate, dwóch kosmetyków z Corine de Farme czy recenzję porównawczą płynnych podkładów :).

A dziś chcę Was zaprosić na wyjątkowe rozdanie na blogu Lili Natura. Zabawa jest bardzo fajna. Nie dość, że można wygrać super nagrody (w tym krem nawilżający Lavery z serii Dzika Róża, który polecam), to jeszcze można wykazać się kreatywnością =======> KLIK!

Zobaczcie jeszcze nagrody:
Powodzenia i do przeczytania ;)

sobota, 3 września 2011

Rozdanie u WomanLand

Witajcie Kochane!

Dziś chciałabym Was zachęcić do wzięcia udziału w super rozdaniu u WomanLand =====> KLIK!

Nagrody są naprawdę wspaniałe, zresztą zobaczcie same:
Jeszcze raz Was zapraszam i życzę powodzenia :*