Jak w temacie... Wstyd mi, że tak się rozleniwiłam i zaniedbałam bloga... W życiu tyle się dzieje, a ja najczęściej lepiej się czuję, czytając innych :). Jednak... trzeba czasem też dać coś od siebie ;). Więc jutro nowa recenzja :).
Pozdrawiam z parnego Krakowa!