Witajcie!
Dziś pragnę się Wam pochwalić moimi pierwszymi samodzielnie zrobionymi pierogami :). Już dawno chciałam jakieś zrobić, ale wiadomo - moje obrzydzenie do surowego ciasta brało górę :/. Jednak kilka dni temu, przed wyjazdem na wakacje, Mamunia zasugerowała, żebym założyła lateksowe rękawiczki. I tak dziś, pełna obaw, przystąpiłam do dzieła. I wiecie co? Cały "proces produkcji" myślałam o tym, jak to dobrze, że to rękawiczki dotykają obleśnego ciasta, a nie ja :D. A co najlepsze: pierogi są naprawdę DOBRE :)))
Zdjęcie tylko jedno, wcześniej byłam zbyt spanikowana ;)
Ja wiem, nie są najładniejsze - zapewne kwestia wprawy :P. Niestety aktualnie nie ma kto potwierdzić wspaniałości mego dzieła, bo nikogo nie ma w domu :D. Jednak już wieczorem uraczę TŻa całym talerzem jako króliczka mojego doświadczalnego ;).
I jeszcze mam dla Was propozycję wzięcia udziału w super rozdaniu u Iwetto. Popatrzcie, co dla Nas przygotowała:
Słyszałam o obrzydzeniu do surowego mięsa, ale ciasta?! choć osobiście żadnego garnka czy talerza po kimś nie umyję, bo się brzydzę od razu mi niedobrze...
OdpowiedzUsuńTo zmieniając temat mi mama pierogi z jagodami zrobiła parę dni temu, a sama muszę jakiś przepis na ruskie znaleźć i zrobić.
Gratuluję smacznych pierożków!
OdpowiedzUsuńJa kocham gotować;)
---
u-majorki.blogspot.com
ja z kolei uwielbiam bawić się ciastem ;)
OdpowiedzUsuńładnie się pierożki prezentują :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia w rozdaniu.
U mnie też małe rozdanie :)
najważniejsze, że domowej roboty, że są smaczne, a to czy piękne.. to sprawa drugorzędna !
OdpowiedzUsuńKocham pierogi - jak bylam mala to moglam ich zjesc 20 :D
OdpowiedzUsuńGratulacje, moje pierwsze pierogi jeszcze przede mna :P
Aaaa kocham pierogi :D
OdpowiedzUsuńA jakże też bym chciała być jak modelka ale pamiętaj że 70% tych zdjęć to photoshop :D
pieroooogi ;) uwielbiam!
OdpowiedzUsuńp.s
zaktualizowałam post o szmince pomarańczowej z Catrice, jest już zdjęcie na ustach ;)
mmmm narobiłaś mi smaka na pierogi :P
OdpowiedzUsuńkociak tam w poście niżej śliczny.
zapraszam na rozdanie do siebie :)
Mniam, pierogi!
OdpowiedzUsuń